W drugiej połowie XIX wieku
długość dnia pracy na świecie wahała się od 11 do 16 godzin.
Między innymi z tego powodu amerykańscy związkowcy na zjeździe w
Chicago uchwalili przeprowadzenie 1 maja 1886 r. masowych akcji
strajkowych. Tego dnia ponad 500 tys. pracowników z Detroit,
Waszyngtonu, Filadelfii, Pittsburgha, San Francisco i wielu innych
miast odeszło od maszyn. Domagano się wprowadzenia ośmiogodzinnego
dnia pracy. W Chicago strajk był najpotężniejszy i trwał kilka
dni. Doszło do krwawych starć z policją, a czterech przywódców
skazano na śmierć. W 1888 roku odbył się kolejny kongres, tym
razem w Sant Louis, na którym ustanowiono 1 maja dniem walki o
ośmiogodzinny dzień roboczy, upamiętniając tym samym wydarzenia
sprzed dwóch lat.
Rok później, 14 lipca 1889
roku, odbył się w Paryżu kongres partii robotniczych (II
Międzynarodówka), na którym uchwałą Kongresu Założycielskiego
ustanowiono 1 maja Dniem Międzynarodowej Solidarności Robotniczej.
Pierwsze światowe obchody święta odbyły się dziesięć miesięcy
później i uczestniczyli w nich także polscy robotnicy wszystkich
zaborów. Obchody nad Wisłą były krwawo tłumione, padały
strzały, lecz mimo to liczba uczestników rosła z roku na rok.
W Łodzi w roku 1892
przerodziły się one w masowe wystąpienia robotników, które
przeszły do historii jako „bunt łódzki”. Między 2 a 9 maja
doszło do strajku powszechnego na szeroką skalę, obejmującego w
połowie tygodnia około 70 tys. pracujących. Domagano się podwyżki
płac, skrócenia dnia pracy i złagodzenia brutalnego stosunku
personelu fabrycznego do zatrudnionych. Wystąpienie zostało krwawo
stłumione, aresztowano ponad trzysta osób. „Bunt łódzki” był
w ówczesnym międzynarodowym ruchu robotniczym jednym z największych
strajków powszechnych. Spełnił także dużą rolę uświadamiającą,
a swoim zasięgiem objął nie tylko Łódź, ale również okoliczne
miejscowości (np. Zgierz i Pabianice).
W Warszawie w roku 1900 akcję
urządzono 29 kwietnia. Doszło do starć z policją i wojskiem
(„bitwa po Sans-Souci”). Pamiętne obchody odbyły się również
w 1905 roku, kiedy to 1 maja cała stolica zamarła – sklepy
zostały zamknięte, stanęły tramwaje i pociągi, a pochód idący
ku centrum Alejami Jerozolimskimi został osaczony przez oddziały
carskie. Znów polała się krew... W czasie rewolucji 1905 roku nad
Wisłą masowe demonstracje, podczas których dochodziło do starć z
carskim wojskiem kozakami i bojówkami nacjonalistycznymi,
organizowały m.in. PPS, SDKPiL i Bund.
Również po odzyskaniu
niepodległości idea święta robotniczego nie zgasła. Pojawiały
się postulaty socjalne, hasła walki z władzą, a tuż przed II
wojną światową także treści antyfaszystowskie i antywojenne.
Wciąż zdarzały się bójki, strzały, aresztowania i ataki
narodowców…
Od 1950 roku w Polsce 1 Maja
jest świętem państwowym i dniem wolnym od pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz