„Lewak” to słowo, które
zrobiło w ostatnich latach oszałamiającą karierę i z pewnością
wygrałoby ranking popularności w roku 2013, gdyby nie biskupi i ich
straszny „gender”, który każe chłopcom chodzić w sukienkach i
się masturbować, a dziewczynkom bawić się autami i lubić kolor
niebieski. Lewakiem nie jest już tylko anarchista, trockista, gej,
wyborca SLD czy czytelnik lewicowej prasy, ale także prenumerator
„Gazety Wyborczej”, zwolennik Platformy Obywatelskiej, liberalny
dziennikarz i policjant psujący prawdziwym patriotom zabawę w
okolicach stadionów czy podczas pokojowego przemarszu 11 listopada.
Pracownia Działań
Alternatywnych postanowiła przypomnieć młodzieży zapomnianych już
nieco (a przez to jeszcze bardziej niebezpiecznych) lewaków –
sprzedawczyków, pachołków Rosji, wrogów ojczyzny.
[...]
I
też same portrety na ścianach wisiały.
Tu Kościuszko w czamarce krakowskiej, z oczyma
Podniesionymi w niebo, miecz oburącz trzyma;
Takim był, gdy przysięgał na stopniach ołtarzów,
Że tym mieczem wypędzi z Polski trzech mocarzów,
Albo sam na nim padnie. Dalej w polskiej szacie
Siedzi Rejtan żałośny po wolności stracie,
W ręku trzyma nóż, ostrzem zwrócony do łona,
A przed nim leży Fedon i Żywot Katona.
Dalej Jasiński, młodzian piękny i posępny,
Obok Korsak, towarzysz jego nieodstępny,
Stoją na szańcach Pragi, na stosach Moskali,
Tu Kościuszko w czamarce krakowskiej, z oczyma
Podniesionymi w niebo, miecz oburącz trzyma;
Takim był, gdy przysięgał na stopniach ołtarzów,
Że tym mieczem wypędzi z Polski trzech mocarzów,
Albo sam na nim padnie. Dalej w polskiej szacie
Siedzi Rejtan żałośny po wolności stracie,
W ręku trzyma nóż, ostrzem zwrócony do łona,
A przed nim leży Fedon i Żywot Katona.
Dalej Jasiński, młodzian piękny i posępny,
Obok Korsak, towarzysz jego nieodstępny,
Stoją na szańcach Pragi, na stosach Moskali,
[...]
Nawet nasz wieszcz
nie obronił się przed lewacką zarazą, ale czego się spodziewać
po kimś, kto redagował gazetę o nazwie „Trybuna Ludów”?
Jasiński ze strof „Pana Tadeusza” to jeden z
oświeceniowych poetów-rewolucjonistów reprezentujący podczas
insurekcji kościuszkowskiej najbardziej radykalne tendencje, a poza
tym libertyn, epikurejczyk i bawidamek. Zginął na szańcach Pragi,
broniąc jej przed Rosjanami, ale niech to nie uśpi naszej
czujności, bo pisał on o papieżu:
[…]
W samym środku
jaskini, w troistej infule,
Siedzi mara potężna
na złotej szkatule.
Krzyż trzyma w
jednej ręce, ale z drugiej strony
Miota ognie,
trucizny i miecz zaostrzony.
[…]
Był także
zwolennikiem religijnej tolerancji i równości wszystkich stanów,
choć to jeszcze nie grzech. Czytajcie jednak dalej twórczość tego
gagatka:
Wszyscy ludzie są
równi: czy król, czy poddany,
jak kto prawu
zawinił, tak będzie karany.
[...]
Lecz jeśli ich
poprawić i ten nie jest zdolny,
Mówmy: niech zginą
króle, a świat będzie wolny!
Generał Jasiński sam zginął w wieku 33 lat, ale zdążył w
swoim życiu utworzyć rewolucyjny sąd ludowy i powiesić
targowiczanina hetmana Kossakowskiego. Uznaje się Jakuba Jasińskiego
za czołowego przedstawiciela polskich jakobinów. Znawca tematu
Jerzy Łojek nazwał ich poglądy radykalno-patriotycznymi. Z
pewnością część z Was uważa, że taki radykalny patriotyzm był
Polsce potrzebny jedynie w XVIII, XIX czy na początku XX wieku. Nic
bardziej mylnego. Jesteście lewakami.
(Jakub Jasiński)
Pomińmy udział Czerwonych w powstaniu styczniowym i przenieśmy
się do wieku XX. Wiele ulic polskich miast wciąż nosi imię
Stefana Okrzei – zwykłego lewaka. Należał on do Polskiej
Partii Socjalistycznej i 26 marca 1905 roku wraz z towarzyszami z
Organizacji Bojowej dokonał zamachu bombowego na komisariat policji
carskiej na Pradze. Stracono go za to w lipcu 1905 roku na stokach
Cytadeli. W tym samym czasie znany bohater Roman Dmowski
próbował przekonać Rosję, że Polacy są wobec niej jak
najbardziej lojalni, a nieco później został posłem do rosyjskiej
Dumy. Prawdziwy heros.
(Stefan Okrzeja)
Organizacja Bojowa Polskiej Partii Socjalistycznej powstała zresztą
w roku 1904, a jej pierwszą otwartą akcją było wystąpienie 13
listopada 1804 roku na placu Grzybowskim w Warszawie. Andrzej Chwalba
pisze, że „po raz pierwszy atakujących kozaków i policjantów,
przyzwyczajonych do bezkarności, przywitały kule bojówki PPS
ochraniającej manifestantów”. W 1905 roku kierownictwo w OB PPS
objął Piłsudski. Organizacja w szczytowym momencie liczyła ok. 5
tysięcy bojowców i organizowała zarówno zamachy indywidualne, jak
i masowe oraz tzw. „eksy”, czyli ekspropriacje. Antoni Czubiński
podaje, że w 1906 roku dokonano łącznie 578 zamachów na
przedstawicieli władz carskich, zabito 68 wojskowych oraz 268
policjantów oraz skonfiskowano ok. 300 tys. rubli. W późniejszych
latach akcji nie zaprzestano. Niech Was to jednak nie zmyli!
Prawdziwa walka o niepodległość ma miejsce dopiero teraz,
szczególnie na meczach. Nie pytajcie również, co robiła wtedy
młodzież endecka.
Pepeesowcy walczyli także z bolszewickim najeźdźcą oraz w czasie
II wojny światowej. Polska Partia Socjalistyczna już w pierwszych
dniach września włączyła się w wysiłek wojenny, tworząc
Robotniczy Komitet Pomocy Społecznej czy robotnicze Bataliony Obrony
Warszawy w stolicy, a Czerwonych Gdańskich Kosynierów na Wybrzeżu.
Delegaci PPS (m.in. Mieczysław Niedziałkowski i Zygmunt Zaremba)
weszli też do Obywatelskiego Komitetu Obrony Stolicy. Po rozwiązaniu
partii, co było jednym z warunków kapitulacji, kontynuacją PPS
stała się konspiracyjna WRN (Wolność, Równość, Niepodległość)
– partia kadrowa założona w połowie października 1939 roku z
takimi działaczami, jak Tomasz Arciszewski czy Kazimierz Pużak.
Powołano także Milicję i Gwardię Ludową, którą przekształcono
później w Oddziały Wojskowe Pogotowia Powstańczego Socjalistów i
włączono w ramy Armii Krajowej.
Dużą rolę odegrały lewicowe oddziały wojskowe w wydarzeniu,
jakim było powstanie warszawskie. Socjaliści walczyli w oddziałach
Armii Krajowej, powstawały Oddziały Wojskowe Pogotowia Powstańczego
Socjalistów, które były kontynuacją Gwardii Ludowej WRN.
Natomiast Milicja PPS nie tylko wspomagała trudne odcinki walk, ale
również za pomocą formacji pożarniczych i ratowniczych walczyła
z wzniecanymi przez okupanta pożarami i odgrzebywała zasypanych.
Ponadto socjaliści uczestniczyli we władzach powstańczych. W
powstaniu wzięli również udział syndykaliści ze Związku
Syndykalistów Polskich. Pismem ZSP podczas powstania był
„Syndykalista”, którego redaktorem został Paweł Lew Marek
– przedwojenny działacz Anarchistycznej Federacji Polski.
Można by tak długo, ale nie ma na to czasu ani miejsca.
Przypomnijmy jeszcze tylko jednego lewaka. Władysław Broniewski
to przede wszystkim autor wiersza o Stalinie, a udział w wojnie
polsko-bolszewickiej i odznaczenie go orderem Virtuti Militari czy
Krzyżem Walecznych to wyłącznie didaskalia. Dzisiaj pisanie o
Katyniu wymaga wielkiej odwagi. Nie to, co w roku 1943...
[…]
A druga bomba w grób smoleński!
Niechaj rycerze zmartwychwstaną
i świecąc każdy piersi raną,
świadectwo dadzą krwi męczeńskiej,
tej krwi niewinnej, z ręki kata
przelaną w obcą ziemię czerstwą,
ze zgrozą, lecz milczeniem świata,
za wolność, równość i braterstwo.
[…]
(Władysław Broniewski)
Wszyscy wyżej opisani antybohaterowie do pięt nie dorastają
współczesnym prawdziwym patriotom. Wydaje się, że w 2014 roku komuna jeszcze
bardziej dokręci śrubę środowiskom prawdziwych Polaków. Bądźcie
dzielni, raz sierpę, raz młotę!
MB
Korzystałem z: A.
Chwalba, Historia Polski
1795-1918, Kraków 2001;
A. Czubiński, Historia
Polski XX wieku, Poznań
2000; M. Klimowicz, Oświecenie,
Warszawa 1998; A. Mickiewicz, Pan
Tadeusz, Warszawa 1984;
Słownik literatury
polskiego oświecenia,
pod red. T. Kostkiewiczowej, Wrocław 2006; R. Stefanowski, PPS
1892-1992, Warszawa
1992.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz